Nie ma chyba drugiego polskiego klubu, który zarobiłby w ostatnich latach tyle na transferach. Przy czym w kolejce czekają już następni, a nowe rekordy ustanawiać powinni zwłaszcza Żyro i Ondrej Duda. Na liście brakuje Łukasza Fabiańskiego i Dawida Jańczyka (obaj zostali sprzedani za ponad 4 miliony euro każdy), ponieważ skupiliśmy się tylko na transakcjach najświeższych.

Klub z Serie A oferował 2 miliony euro, ale chciał rozliczać się w ratach. Pierwsza transza mogła trafić na konto mistrzów Polski dopiero w lipcu. Takie rozwiązanie nie zainteresowało szefów klubu z Łazienkowskiej. Nie przekonali ich również wysłannicy Wolverhampton, którzy pierwotnie także zaproponowali 2 miliony euro, ale od razu. Anglicy z Championship ponowili później ofertę i byli skłonni zapłacić 2 miliony euro w momencie finalizacji oraz dopłacić milion euro po awansie Wilków do Premier League. Tyle, że Legia była skłonna sprzedać Żyrę za 3 miliony, ale funtów. Czyli 4 miliony euro.